15 lutego 2016 Udostępnij

Wraca moda na kujonki

okulary zerówkiKujonki, czyli okulary ze szkłami nie oferującymi żadnej korekcji („zerówkami”), wracają do łask po krótkim okresie banicji z mainstreamu. Zaczęły je nosić celebrytki z czerwonego dywanu i moda bardzo szybko trafiła też na ulice miast. Cały czas jednak jest to kwestia kontrowersyjna i jej przeciwnicy podnoszą nawet, że takie okulary mogą psuć wzrok. Czy jest tak naprawdę?

Jeszcze nie tak dawno okulary traktowaliśmy tylko jako smutną konieczność wynikającą z wady wzroku i przymusu jej korekcji. Moda przybyła ze stanów zjednoczonych spowodowała jednak, że dla celów czysto modowych zaczęły je zakładać także osoby z idealnym wzrokiem. Kujonki to bezpośrednie tłumaczenie angielskiej frazy nerd glasses. Są one charakterystyczne, duże w klasycznym wydaniu czarne, białe lub czerwone, ale coraz częściej dostępne także w ekstrawaganckim wydaniu, jak na przykład w kolorach fluo lub w stylu graffiti.

kujonki zerówkiNie da się ukryć, że kujonki mają rzesze zwolenników, ale nie brakuje na pewno też ich przeciwników. Wątpliwości w stosunku do nich odnoszą się przede wszystkim do kwestii nadmiernego obciążania oczu w sytuacji, kiedy nie ma żadnej ich wady. Może to teoretycznie doprowadzić do sytuacji, w której korekcja wzroku stanie się niezbędna. Niezależnie od wywoływanych przez siebie kontrowersji, kujonki pozostają bardzo popularne i coraz częściej możemy je zobaczyć w świecie celebrytów, co przekłada się potem także na naszą codzienność. Nie mówimy tutaj bynajmniej tylko o tym, co dzieje się za oceanem czy w dość odległym Paryżu lub Mediolanie. W naszym kraju celebrytki także sięgają po kujonki. Pionierką na tym polu była Dorota „Doda” Rabczewska, a za nią ruszyła cała chmara kolejnych postaci ze świata show biznesu: Natalia Kukulska, Edyta Herbuś, Julia Kamińska, Justyna Steczkowska, Patrycja Kazadi, Anna Popek, a nawet Grażyna Wolszczak.

Zasady noszenia zerówek

Nie ma nic złego w okazyjnym zakładaniu kujonek. Jest to po prostu dodatek do kreacji, zwłaszcza wieczorowej, który jest w stanie zrobić naprawdę świetne wrażenie. Ważne tylko, by nie były one noszone przez cały czas, ponieważ faktycznie powodują zupełnie niepotrzebne i często szkodliwe zmęczenie oczu. Bezpieczne i efektowne noszenie zerówek zapewni stosowanie się do pięciu prostych zasad ich wykorzystywania”.

Modny dodatek

Zerówki są cały czas bardzo modnym dodatkiem i właśnie jako dodatek do kreacji powinny być stosowane. Na razie nie zapowiada się, by w najbliższym czasie miały nam zniknąć z radarów, ponieważ największe marki modowe we wszystkich nowych kolekcjach uwzględniają bardzo mocno kujonki. Najczęściej pojawiają się w stylizacjach nawiązujących do lat 40 minionego stulecia, czyli w dużych okrągłych oprawkach. 

Zakładać może je każdy

Takie okulary może zakładać właściwie każdy i nie ma tutaj ograniczeń w stosunku do wieku, płci czy ogólnego trendu mody, jakiemu się hołduje. Nieprawdą jest, że zerówki są opcją tylko dla kobiet lub dla młodych hipsterów. Zakładają je osoby prezentujące bardzo różne style i pochodzenie.

Kujonki podkreślają urodę

okulary kujonki

Dominują oczywiście kujonki odnoszące się stylistycznie do lat 40 XX wieku, ale jest to tylko jedna z szeregu dostępnych propozycji. Do wyboru jest naprawdę dużo opcji, dzięki czemu można coś dobrać dla każdego kształtu twarzy czy do uzyskania założonego przez siebie efektu niezależnie od tego, jaki konkretnie efekt ma to być. Można w dodatku prowadzić ciekawe eksperymenty kolorystyczne;

Modne przez cały rok

Równie popularne kiedyś okulary słoneczne nie pasowały za bardzo chociażby na jesień lub w deszczowe dni. Z kujonkami można świetnie wyglądać przez cały rok, w każdej sytuacji i o każdej prze dnia i nocy.

Zasobność portfela nie gra roli

Na rynku dostępne są oczywiście szalenie drogie kujonki najbardziej znanych firm, które na pewno są przebojowe i wyjątkowe, ale nie są jedynymi opcjami, po jakie możemy sięgnąć. Oprócz nich znajdziemy bez problemu całą masę okularów znacznie tańszych, które nie zrujnują budżetu domowego, a efekt zapewnią w zupełności wystarczający.

Wacław Koczorowski

dyplomowany mistrz optyki - przedstawiciel już 3. pokolenia rodu w tym zawodzie